Spis treści
Kontynuuję serię wpisów z wskazywaniem drobnych zmian w pielęgnacji, które możemy wprowadzić niewielkim kosztem i które przyniosą nam widoczne, pozytywne efekty. Tym razem skupiam się na kwestiach związanych z dbaniem o włosy oraz skórę głowy. Zebrałam najistotniejsze aspekty, które mogą być kluczem do pięknego wyglądu naszych pasm, poprawienia ich kondycji oraz stanu skóry głowy.
Suszenie zamiast naturalnego schnięcia
Na ten temat był nie tak dawno cały wpis, który polecam nadrobić, jeśli jeszcze nie mieliście okazji go przeczytać: Dlaczego nie warto zostawiać włosów do naturalnego wyschnięcia. Tak w skrócie: wilgotne włosy są bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne, a wilgotne i ciepłe środowisko na skórze głowy sprzyja namnażaniu się grzybów i bakterii, co łatwo prowadzi do powstawania, np. łupieżu.
Spanie w luźnych upięciach zamiast z rozpuszczonymi włosami
W nocy nie kontrolujemy tego gdzie i jak plątają się nasze włosy. Dużo łatwiej wtedy o mechaniczne uszkodzenia. Najbezpieczniej i najzdrowiej dla nich jest zabezpieczyć je serum silikonowym i spiąć w luźny warkocz. O tym i innych przyczynach złej kondycji włosów pisałam tutaj: 6 błędów, które niszczą nasze włosy.
Podcięcie zniszczonych końcówek zamiast wiary w magię ich spajania przez produkty kosmetyczne
Niestety, ale tym rozdwojonym zniszczonym końcówkom nie pomoże nawet najdroższy specyfik. Jedyną opcją na to, aby włos naprawić jest obcięcie tej zniszczonej części. Zapobiegnie to też wykruszeniu jak również dalszemu rozdwajaniu się na wyższej części łodygi. Często idąc do fryzjera prosimy jedynie o minimalne podcięcie końców. Jeśli zniszczenia i rozdwojenia znajdują się wyżej takie działanie im nie pomoże. Dajmy działać fryzjerowi, który zazwyczaj lepiej orientuje się, na jakiej wysokości są zniszczenia i jaka długość powinna być obcięta, aby została już tylko ta zdrowa część włosa.
Dobra szczotka zamiast tej z ostrymi końcami i nierównościami na włoskach, wystającymi elementami
Kupując zwróćmy uwagę czy szczotka nie ma ostrych końców igiełek, które podrażnią skórę głowy przy czesaniu (tutaj przykładem może być sławny Tangle Teezer, który dość mocno drapie skórę). Dodatkowo sprawdzamy czy igiełki są gładkie na długości – szczególnie grzebienie drewniane bywają nieoszlifowane, źle wykończone, mają zadziory i drzazgi. Przed zakupem szczotki warto obejrzeć czy u nasady włosków, w miejscu ich mocowania nie wystają ich ostre końce, które mogą uszkadzać łodygę włosa podczas czesania.
Bawełniana koszulka lub turban zamiast ręcznika frotte
Ręcznik zazwyczaj jest dość szorstki, co może uszkadzać łodygę włosa. Dodatkowo jest on dość ciężki w szczególności, gdy nasiąknie wodą. Przy trzymaniu go na włosach może ciągnąć i obciążać cebulki włosów i przez to je osłabiać powodując wypadanie.
Peeling enzymatyczny, kwasowy zamiast mechanicznego
O tym również wielokrotnie wspominałam i dokładne wyjaśnienie znajdziecie we wpisie: Dlaczego nie stosuję peelingów trychologicznych z drobinkami. Drobinki w peelingach mają nierównomierne kształty i ostre krawędzie, co może doprowadzić do podrapania, podrażnienia i uszkodzenia skóry głowy.
Dajcie koniecznie znać, czy wiedzieliście o wszystkich wymienionych kwestiach (:
2 thoughts on “Stosuj to zamiast tego – edycja włosowa”