Wiem, że wiele osób czekało na recenzję tych produktów, bo seria prebiotyczna nie tylko wpada w oko dzięki grafice na opakowaniach, ale też jest interesująca pod względem składników i działania. Dzięki uprzejmości marki miałam okazję przetestować 2 produkty, czyli prebiotyczny krem nawilżający i piankę i moja skóra bardzo sie z nimi polubiła. W poniższym wpisie zebrałam więcej moich uwag i obserwacji na ich temat.
Przypomnę Wam jeszcze, że do 31.01.2025r. w e-sklepie marki działa mój kod na 20% zniżki na hasło: PREBIO20-MARTS.
Spis treści
Vianek prebiotyczny krem nawilżający - moja opinia
- przyjemny, słodki zapach – jest dość intensywny
- łatwo się rozprowadza i szybko wchłania
- zaliczam go do kategorii średni jeśli chodzi o formułę, bo nie jest ani leciutki, ani ciężki – dla mnie w punkt zarówno na cieplejsze jak i chłodniejsze miesiące
- nie pozostawia na skórze tłustej ani lepkiej warstwy
- bardzo dobrze nawilża nawet przesuszoną skórę, koi, pozostawia skórę przyjemnie miękką i gładką
- wspomaga regenerację skóry
Vianek prebiotyczna pianka nawilżająca - moja opinia
- przyjemny, słodkawy zapach
- puszysta, ale nie za gęsta, więc jednorazowo używam 2 lub 3 pompki
- delikatna dla skóry
- nie powoduje szczypania oczu
- dobrze oczyszcza skórę nie powodując uczucia ściągnięcia skóry – sprawdza mi się do porannego mycia i do wieczornego oczyszczania jako 2 etap po demakijażu
- działa kojąco na skórę
Co sądzicie o nowej serii od Vianek?