Markę Sensum Mare poznałam kilka lat temu. Wtedy zachwyciłam się ich algotonikiem. Przez dłuższy czas nie miałam okazji korzystać z ich produktów, dlatego kiedy odezwali się do mnie z chęcią współpracy to chętnie się zgodziłam i wybrałam do przetestowania 3 kosmetyki z różnych kategorii. Sprawdziłam każdy z nich w dość trudnych warunkach wakacyjnych upałów i mam już swoje spostrzeżenia, uwagi i opinię. Zapraszam na poniższe podsumowanie na temat: hydrofilowego olejku do demakijażu, kremowej emulsji SPF50+ oraz zaawansowanego serum rewitalizującego i przeciwzmarszczkowego od Sensum Mare.
Spis treści
Hydrofilowy olejek do demakijażu od Sensum Mare - moja opinia
– hydrofilowy olejek do demakijażu od Sensum Mare to 150ml za 89zł
– duża wydajność, a opakowanie ma aż 150ml
– nie powoduje u mnie szczypania oczu ani mgiełki na oczach
– hydrofilowy olejek do demakijażu od Sensum Mare doskonale radzi sobie ze zmyciem makijażu (podkład, puder, 2 warstwy tuszu do rzęs, cienie) oraz SPF
Przez pewien czas używałam go źle, czyli na suchą skórę twarzy i wtedy wydawał mi się ciężki i dość trudny do zmycia (nawet wspomniałam o tym na story) 😛 I tu dopiero się zdziwiłam jak wczytałam się w wytyczne producenta. Olejek aplikujemy na zwilżone dłonie, rozsmarowujemy i on tworzy wtedy coś w stylu emulsji, którą dopiero aplikujemy na skórę. Przy takiej metodzie olejek mogłam już w większości zmyć samą wodą.
To jest nauczka dla mnie żeby nie brać za pewnik metody aplikacji nawet jeśli wydaje mi się że wiem jak obsługiwać daną formę kosmetyku.
Na stronie marki Sensum Mare działa na wszystko kod SensumMare20 dający 20% zniżki na zakupy.
Kremowa emulsja SPF50+ od Sensum Mare - moja opinia
– kremowa emulsja SPF50+ od Sensum Mare to 50ml za 169zł
– oznaczony jako SPF 50+, PPD 33,49, UVA w kółeczku, UVB, HEV/IR
– szklane opakowanie z pompką i sam design daje mu +10 do ekskluzywności
– bardzo przyjemnie, delikatnie pachnie – nie jest to zbyt częste przy kremach z filtrem
– kremowa formuła – nie jest ona zbita, a raczej przypomina mi konsystencją mleczka do demakijażu
– kremowa emulsja SPF50+ od Sensum Mare bardzo łatwo się rozprowadza i szybko wchłania
– nie bieli skóry nawet przy większej ilości
– pozostawia na skórze wyczuwalną powłokę ochronną – nie jest ani lekki, ani szczególnie tłusty, ma formę kremu odżywczego
– nie szczypie mnie w oczy nawet jeśli nałożę go na powieki i blisko kącików
– nie roluje się ani przy nakładaniu, ani przy aplikacji podkładu
– daje satynowe wykończenie na skórze
– funkcja ochronno – pielęgnacyjna – nie nakładam pod niego już żadnego innego kremu, ponieważ bardzo dobrze nawilża i pielęgnuje skórę
– myślę, że może być świetny szczególnie dla skór: normalnych, suchych, dojrzałych
W moim przypadku przy cerze przetłuszczającej się odpowiadał mi solo (ostatnio częściej chodzę bez makijażu niż w), bo poza ochroną również wpływał na nawilżenie, odżywienie skóry.
Nie pasował mi pod pełen makijaż (tusz, podkład+puder). Po kilku godzinach skóra mocniej niż zwykle się wyświecała przez co tusz robił efekt pandy pod okiem (prawdopodobnie przez tłustą powiekę), podkład był mniej trwały i całość wymagała mocnych poprawek.
Myślę, że dla mnie będzie on ok, ale na okres jesień – zima, kiedy moja skóra wymaga więcej nawilżenia i aż tak się nie przetłuszcza.
Zaawansowane serum rewitalizujące i przeciwzmarszczkowe od Sensum Mare
– zaawansowane serum rewitalizujące i przeciwzmarszczkowe od Sensum Mare to 35ml za 159zł
– szklane, masywne opakowanie z pompką, które ma aż 35ml
– bardzo przyjemny zapach – trochę jak męskie perfumy
– lekka żelowo – wodna formuła – łatwo się rozprowadza na skórze, szybko się wchłania
– wydajne – dzięki swojej formie wystarczy mała ilość żeby pokryć całą twarz
– zaawansowane serum rewitalizujące i przeciwzmarszczkowe od Sensum Mare pozostawia na skórze lekko lepką warstewkę – mi to zupełnie nie przeszkadza, bo i tak po wchłonięciu na serum zawsze aplikuję krem
– cała masa interesujących składników: ekstrakt z fitoplanktonu, kwas hialuronowy, arginina, kompleks 5 alg morskich, zielony kawior
To serum to jest rewelacja. Rekomendowane dla posiadaczek cery tłustej i mieszanej i w pełni się z tym zgodzę, ponieważ po około 2 tygodniach regularnego stosowania w wieczornej pielęgnacji zauważyłam, że skóra mniej się przetłuszcza.
Druga kwestia potwierdzajaca jak świetne jest to serum to efekty w postaci super nawilżenia skóry, a to przekłada się na wygładzenie i ujędrnienie, lepszą prezencję skóry i zmniejszenie widoczności drobnych zmarszczek mimicznych.
Cieszy mnie to, że powstają kosmetyki, które uwzględniają potrzeby skóry kojarzone z wiekiem nastoletnim (przetłuszczanie się skóry, trądzik) i jednocześnie takiej, która wiek młodzieńczy ma za sobą i jej potrzeby się zmieniają (pojawiające się zmarszczki, utrata jędrności).
Moje nagrania z kosmetykami Sensum Mare w roli głównej
Znacie markę Sensum Mare? Jak Wam się sprawdzają ich produkty?