Nadszedł czas na ostatnie w tym roku podsumowanie miesiąca, czyli najprzyjemniejsze grudzień 2022. Ten miesiąc przeleciał mi w klimacie ciągłych szkoleń w pracy, mocnego niedoczasu i z wizją świąt. Sięgając pamięcią do tych najprzyjemniejszych wydarzeń wydaje mi się że wszystkie miały miejsce już bardzo dawno temu. Sprawdźmy więc co to takiego było, co się wydarzyło o czym miłym warto sobie przypomnieć.
Najprzyjemniejsze grudzień 2022 - jedzenie
Jeśli grudzień to oczywiście nie mogło obyć się bez świątecznego akcentu. Zrobiłam pierniczki (przepis znajdziecie we wpisie: Prosty przepis na świąteczne pierniczki – pyszne, miękkie i pachnące) i to w takiej ilości, że stały się one genialnym dodatkiem do każdej mojej kawy.
W grudniu po raz pierwszy od bardzo, bardzo długiego czasu jadłam karpatkę. Ten placek kojarzy mi się z dzieciństwem, bo wtedy moja mam często go robiła.
Kolejnym najprzyjemniejszm, grudniowym przysmakiem była przepyszna pizza neapolitańska, na którą wybraliśmy się do wysoko ocenianej restauracji Nolio. Poza jedzeniem zachwycił mnie wystrój i rozmiar tego lokalu. Oceniam całokształt na 5 z plusem. Jeśli jesteście z Krakowa lub wybieracie się do niego na wycieczkę to polecam odwiedzić Nolio. Warto wcześniej zrobić rezerwację, bo choć lokal jest ogromny to równie długie są kolejki do wejścia.
Najprzyjemniejsze grudzień 2022 - podróże
Na początku grudnia wybrałam się w rodzinne strony mojej drugiej połowy i zaliczyłam weekendowy spacer po Gorlicach. Lubię te tereny za liczne wzniesienia, lasy i miejsca gdzie można pojeździć rowerem czy przejść się szlakiem bez konieczności wymijania się z tłumem innych pieszych wędrowców.
Ten miesiąc przyniósł nam sporo śniegu. Dla mnie to coś co ma swoje minusy, ale również plusy. Jednym z nich była możliwość zrobienia fajnego spaceru w klimatycznym otoczeniu, w typowej zimowej aurze, nieskazitelnej bieli i poczuć dziecięcą radość przy zsypywaniu śniegu z gałęzi drzew.
Najprzyjemniejsze grudzień 2022 - spotkania
Grudzień to czas spotkań. U mnie zaczęło się od świątecznego zebrania mojej 5 osobowej, damskiej ekipy z czasów studiów. Nietypowo jak na przedświąteczne spotkanie wybrałyśmy lokal serwujący wszelakie naleśnikowe dania. Wieczór zakończył się grzanym winem i oglądaniem produkcji okrzykniętej najgorszym filmem 2022 roku. Oj nie było łatwo…
Jako kolejne z najprzyjemniejszych w kategorii spotkań muszę wymienić wigilię firmową, bo było smacznie i nie za bardzo oficjalnie.
Następne najprzyjemniejsze grudzień 2022 to spotkanie z moją całą rodzinką podczas świąt. Mało jest takich okazji w ciągu roku, kiedy faktycznie zjeżdżają się wszyscy. Mimo tego, że tym razem święta wypadły nietypowo w weekend i czasu było niewiele to i tak doceniam chociaż ten jeden dzień, kiedy mogliśmy być wszyscy w jednym miejscu.
Najprzyjemniejsze grudzień 2022 - prezenty i paczki
Przez wzgląd na bycie w tym roku ambasadorką marki Bielenda Professional w grudniu dotarła do mnie paczka z produktami z nowej linii Re-Advanced. Dwa nowiutkie, świeżutkie kosmetyki zawierające jeden z najpopularniejszych składników aktywnych roku 2022, czyli retinal.
Kolejna paczka od marki to był prezent świąteczny. Znalazłam w niej nie tylko produkty SupremeLAB, ale również kalendarz na nadchodzący rok oraz GENIALNY kubeczek z logo Bielenda Professional, który już mi się od jakiegoś czasu marzył.
Na zamknięcie stawki najprzyjemniejsze grudzień 2022 zostawiłam najlepszy tegoroczny świąteczny prezent – skarpetki z antypoślizgiem. Tradycji stało się zadość.