Strona główna » Najprzyjemniejsze wrzesień 2022 – bułgarskie plaże, regaty, wyczekiwana premiera, dobre wino i książki

Najprzyjemniejsze wrzesień 2022 – bułgarskie plaże, regaty, wyczekiwana premiera, dobre wino i książki

Wrzesień ze względu na urlop, regaty, a później konieczność nadrobienia wielu tematów w pracy i poza nią zleciał mi niesamowicie szybko. Był to miesiąc gdzie wiele było tych najprzyjemniejszych w skali makro i niesamowicie mnie to cieszy. Pisząc ten wpis i podsumowanie w końcu mam chwilę żeby na spokojnie sobie to wszystko powspominać i docenić, bo przecież po to moje najprzyjemniejsze pojawiają się tutaj każdego miesiąca.

Najprzyjemniejsze sierpień 2022 – podróże

Najprzyjemniejsza we wrześniu pod kątem dalekich podróży była oczywiście wycieczka do Bułgarii. To moja pierwsza wizyta w tym kraju i mam z niej wiele pozytywnych wspomnień. Piękne, długie plaże, odpoczynek, smaczne jedzenie. Na plus był termin (końcówka sezonu turystycznego). Nie czuło się tego ścisku, tłumu, ciągłego krzyku dzieci i nie doskwierał nam upał.

najprzyjemniejsze-wrzesień-2022-3

Kolejny podróżniczy pierwszy raz w moim życiu to było odwiedzenie mazur i co więcej również pierwsze regaty. Już dojeżdżając na miejsce czułam klimat, czar i urok tego miejsca dzięki bajecznemu zachodowi słońca. O poranku zachwycił mnie widok jeziora Bełdany i pływających po nim łabędzi. Jednak największe emocje (wyłącznie pozytywne) wywołały u mnie regaty, pływanie łodzią i ta odrobina rywalizacji. Było fantastycznie i do domu wróciłam z medalem, bo moja drużyna wywalczyła 2 miejsce.

najprzyjemniejsze-wrzesień-2022
najprzyjemniejsze-wrzesień-2022-2

Najprzyjemniejsze sierpień 2022 – jedzenie i picie

Były wyjazdy, ale był też czas na krótki, weekendowy spacer po okolicy. Jakie było nasze zaskoczenie jak znaleźliśmy świetne bistro nieopodal naszego osiedla, na którym mieszkamy już parę lat. Weszliśmy do Bistro Praska w poszukiwaniu deseru i znaleźliśmy pyszny sernik z karmelową polewą. Na sam jego widok (specjalnie wrzucam zdjęcie) leci ślinka. Do lokalu wrócimy, bo jak się okazuje jest sporo dań, których chętnie spróbujemy (na spacer poszliśmy po obiedzie, więc nic poza deserem nie byliśmy w stanie już zjeść).

najprzyjemniejsze-wrzesień-2022-5

W najprzyjemniejsze wrzesień 2022 z kategorii jedzenie i picie muszę wspomnieć o winach i samej degustacji win w winiarni Messembria w Nessebarze (pisałam o tym we wpisie 8 rad przed wyjazdem do Słonecznego Brzegu w Bułgarii). Pierwszy raz w życiu piłam wino migdałowe i figowe. Zarówno te dwa jak i różane zapadły mi mocno w pamięć i bardzo smakowały, dlatego jedno z nich przyjechało z nami do Polski.

Messembria w Nessebar

Najprzyjemniejsze sierpień 2022 – kosmetyki

W sierpniu dotarła do mnie piękna paczka PR, w której znalazły się woda perfumowana oraz kilka innych produktów marki Scalpers. Była to między innymi czapka, która od razu wylądowała w bagażu, jaki zabrałam na wakacje. Najważniejszym produktem jest jednak woda perfumowana, która wpisuje się w kierunek, jakiego zazwyczaj szukam w zapachach. Jest intensywnie, motyw kwiatowy przełamany czymś bardziej ostrym i wykończony delikatną słodyczą. Może zestawienie niżej lepiej odda klimat tego zapachu:

Nuta bazowa: Wanilia Drzewo Sandałowe Meringue Accord

Nuta wysoka (głowy): Kumquat Różowy pieprz Malina

Nuta średnia (serca): Peonia Lilia Jaśmin Sambac

najprzyjemniejsze-wrzesień-2022-4

Najprzyjemniejsze sierpień 2022 – książki i seriale

Wrzesień 2022 był przeze mnie szczególnie wyczekiwany ze względu na premierę serialu „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”. Specjalnie z tej okazji wykupiliśmy z moją drugą połową abonament na Amazon Prime. Pierwsze 5 odcinków za nami i przyznaję, że podoba mi się i chcę więcej. Jedyne, co można by tak ewidentnie poprawić to muzyka, bo nawet brakuje mi takiej nuty przewodniej, ale poza tym jest bardzo przyjemnie. Oczywiście nie ma co porównywać do filmów „Władca Pierścieni”, bo każdy taki zabieg byłby krzywdzący dla nowych produkcji biorąc pod uwagę, że to jeden z moich ulubionych filmów (wszystkie części).

We wrześniu miałam niesamowitą passę sięgania po książki z gatunku powieść obyczajowa, pamiętników czy literatury kobiecej. Udało mi się trafić na takie, od których ciężko było mi się oderwać. O części z nich jak „Sztuka kobiecości’ i seria „A miało być tak pięknie” wspominałam już we wpisie Najlepsze książki na długie, jesienne wieczory. Do wrześniowej puli najprzyjemniejszych książek dorzuciłabym jeszcze „Zawsze będę przy Tobie”, bo ta historia w pewien sposób mnie poruszyła, nie jest sztampowa i dodatkowo pokazuje realia a nie cukierkowy romans. Na koniec coś, co jest już z dziedziny tych ważnych i trudnych tematycznie, książka po przeczytaniu, której człowiek zastanawia się, w jakim my paskudnym i bezwzględnym świecie żyjemy. Chodzi tutaj o „Kupiona i sprzedana” Megan Stephens.

grafika pod wpis

Spodobał Ci się mój wpis?

Zostaw po sobie komentarz i odwiedź mnie w mediach społecznościowych gdzie znajdziesz więcej ciekawych materiałów

Co powiesz na...?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *