Spis treści
Jakiś miesiąc temu stwierdziłam, że czas zadziałać trochę dalej niż tylko na okolice skóry twarzy i zrobiłam test derokosmetyków z linii T od Pharmaceris (dostałam je od marki w paczce PR). Dwa produkty stosowałam regularnie każdego wieczora na różne strefy ciała – jak wiadomo trądzik czy zaskórniki to nie jedynie przypadłość skóry twarzy. Czy oczyszczający płyn bakteriostatyczny do twarzy, dekoltu i pleców oraz krem na zaskórniki mi pomogły, jak wypadły w teście i jak wpłynęły na stan mojej skóry dowiecie się z treści wpisu.
Oczyszczający płyn bakteriostatyczny do twarzy, dekoltu i pleców Pharmaceris linia T
Wskazania:
Preparat przeznaczony do przemywania skóry trądzikowej z umiarkowanymi i intensywnymi zmianami zapalnymi z tendencją do błyszczenia, powstawania blizn i przebarwień potrądzikowych.
Moja opinia i obserwacje:
Oczyszczający płyn bakteriostatyczny do twarzy, dekoltu i pleców Pharmaceris linia T stosowałam codziennie wieczorem po myciu na ramiona i plecy, czyli na miejsca, gdzie ostatnio miałam większy problem z utrzymaniem skóry w równowadze i pojawiały się różne niespodzianki. Aplikowałam go bezwacikowo – wylewałam małą porcję na dłoń i rozprowadzałam po skórze. W pierwszym etapie było dość ciężko, skóra zaczęła się oczyszczać i pojawił się typowy skin purging. Taki stan na szczęście nie trwał długo.
Wyjaśnienie:
Składniki aktywne zawarte w płynie złuszczają nadmiar martwego naskórka, warstwę, która nagromadziła się na powierzchni skóry, odtykają zaczopowane ujścia gruczołów łojowych, przez co uwalniają ich zawartość (nagromadzone sebum, bakterie…). Jest to powód pojawienia się wysypu w początkowym okresie stosowania nowego kosmetyku z substancjami aktywnymi w składzie. Więcej na temat skin purging znajdziecie we wpisie: Niedoskonałości po użyciu nowego kosmetyku – czym jest skin purging.
Po dłuższym okresie stosowania dermokosmetyku zaczęłam zauważać znaczną poprawę wyglądu skóry i jej porów. Pojawiało się mniej niż przed kuracją dużych stanów zapalnych. Do tego lekko rozjaśniły się przebarwienia. I uwaga teraz to, na czym mi zależało najbardziej: jest mniej tych dobijających mnie zaskórników. Oczywiście nie zniknęły one nagle i wszystkie, ALE o ile lepiej to wygląda. Czuję się zachęcona do dalszej aplikacji.
Krem przeciw zaskórnikom Pharmaceris linia T
Wskazania:
Trądzik zaskórnikowy, profilaktyka/ redukcja przebarwień i blizn potrądzikowych, problem nadmiernego rogowacenia mieszków włosowych, nadprodukcja sebum (łojotok), cera ze skłonnością do „zatykania porów”.
Moja opinia i obserwacje:
Krem przeciw zaskórnikom Pharmaceris linia T aplikowałam codziennie wieczorem (producent wskazuje żeby robić to 2 razy dziennie) nie na całą twarzą, ale na strefę T oraz policzki, bo są to miejsca, gdzie walczę z mocno widocznymi zaskórnikami i uwypuklonymi porami. Zmiany były bardzo powolne, ale po 3 tygodniach zauważyłam różnicę. Nie jest to jakiś szał, ale widać, że produkt działa – powolutku, stopniowo i nieagresywnie. Jak dla mnie to dobra opcja, bo nie trzeba się obawiać jakichkolwiek podrażnień czy efektu, tzw. zdzieraka.
Największą różnicę widzę na policzkach, gdzie ciemne kropki wcześniej mocno się odznaczały i ciężko było cokolwiek z nimi zrobić. Pory oczywiście wciąż są widoczne (nie da się ich pozbyć), ale już nie w tak „brzydki” i nieestetyczny sposób. Jestem mile zaskoczona i zadowolona, więc ten krem również dalej zostaje w mojej wieczornej rutynie.
Antybakteryjny żel myjący do twarzy z linii T Pharmaceris
Jakiś czas temu miałam okazję używać również antybakteryjny żel myjący do twarzy z linii T Pharmaceris. Stosowałam go głównie do mycia skóry twarzy i drugiego etapu oczyszczania. Pełną recenzję i moje uwagi na jego temat znajdziecie się we wpisie: Przetestowałam produkty marki Pharmaceris – recenzje dermokosmetyków.
Koniecznie opiszcie w komentarzu Wasze odczucia i spostrzeżenia na temat tych produktów (:
3 thoughts on “Zaskórniki i trądzik na ciele – sprawdziłam linię T od Pharmaceris”